poniedziałek, 22 stycznia 2018

Postanowienia trzeba realizować- 2001 rok

         Wakacje w roku 2001. Po dniu spędzonym w Warszawie, docelowa stacja Zagórz. Dalej pociągi nie docierają. Stacja okropna, ale czego się nie robi aby poznawać uroki naszego kraju. I nie tylko. Byliśmy też we Lwowie.
Na Bieszczady mieliśmy bardzo fajną przewodniczkę. Przekazała dużo wiedzy geograficznej i historycznej. A więc na początek Baligród i Generał Karol Świerczewski . Następnie ruszyliśmy na Połoninę Wetlińską.


           To są jeszcze inne góry. Rozległe, ale podejścia łagodne, porośnięte. Widoczność była daleka.
Ale to były górki. Nie tak ciekawe jak Tatry czy chociażby Sudety.





          
          Na górze , przy Chatce Puchatka strasznie wiało. Należała się nam chwila na coś ciepłego, posiłek i powrót. Będzie jeszcze dużo ciekawych miejsc : Solina  i Pętle Bieszczadzkie, Przemyśl , Łańcut, Krasiczyn, Olsztyn, Kraków i Częstochowa, Jura Krakowsko Częstochowska też jest ciekawa, ale to wszystko już nie góry.


Brak komentarzy:

"Pięć Stawów. Dom bez adresu." - Beata Sabała _ Zielińska

             Książkę dostałam w imieninowym prezencie. Do życzeń Asia dodała " nie może Mahomet do góry, to góra przyszła do niego, cho...