Po raz pierwszy od kilku, a może kilkunastu lat moja tęsknota za górami
nieco osłabła. Po raz pierwszy nie odwiedziłam gór latem. To prawie jak zdrada,
bo w zamian były wody i inne podróże. To jednak wcale nie oznacza, że o górach
zapomniałam. Jeszcze Tam wrócę.
Ten świat, gdyby nie GÓRY, byłby przeraźliwie ponury. Bo to w NICH jest ta tajemnica, co raz strach wzbudza, a raz zachwyca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Pięć Stawów. Dom bez adresu." - Beata Sabała _ Zielińska
Książkę dostałam w imieninowym prezencie. Do życzeń Asia dodała " nie może Mahomet do góry, to góra przyszła do niego, cho...
-
Z brewiarza turysty górskiego Coraz bardziej pragnąć wspinać się na szczyty, Dążyć ku wierzchołkom najwyższych wzniesień, Doznać tej czy...
-
Książkę dostałam w imieninowym prezencie. Do życzeń Asia dodała " nie może Mahomet do góry, to góra przyszła do niego, cho...
-
Niejednokrotnie marzyłam o wyjeździe w Tatry zimą. W 2014 roku, w wyjeździe na narty zmieniliśmy kierunek. Zamia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz